Klub
Kajakowy CZUBEK
GWDA
2000
Tomasz Marcinkiewicz
Cyprian Charytoniuk
Jeśli wybierasz się na spływ Gwdą, czego Ci szczerze życzymy, z pewnością
zakupiłeś mapę kajakową tej rzeki. Jeśli jest to "GWDA szlak wodny"
Wydawnictwa PTTK "Kraj" Sp. z o.o. wydanie I Warszawa 1996, musimy
Cię przestrzec, iż w wielu miejscach to co zobaczysz na mapie nie jest zgodne z
tym, co zobaczysz na spływie. Dlatego zaczynam od Pętli Szczecinieckiej:
- Generalnie Pętla
Szczeciniecka jest szlakiem rzadko uczęszczanym, co będzie widać po
nieprzetartym szlaku, wiele zwalonych drzew
- Na jeziorze Dołgie po
zachodniej stronie jest kilka pól biwakowych, lecz na drugim zaznaczonym
na mapie jest pompa z wodą (warto wiedzieć!);
- W miejscu, gdzie zaznaczono
"Wał Pomorski - fortyfikacje" nie znajdzie się prawie żadnego
bunkra, szkoda czasu na szukanie, chyba, że są przysypane ziemią; jedyne
co tam się znajduje to pozostałości po okopach;
- Po wypłynięciu z jeziora
Dołgie na rzekę, po kilkuset metrach znajduje się niezaznaczona przenoska
przez drogę;
- Rzeka Dołga w górnym
odcinku jest bardzo płytka – nawet przy wysokim poziomie trudno nią
płynąć.
- Przy młynie Stępień
właściwie nie ma przenoski, za to przeciąga się kajaki po bardzo płytkiej wodzie
- jak ktoś ma chęć może jednak przenosić!
- Pomiędzy jeziorem
Stępieńskie a Dębno przenosi się kajaki nie po prawej, co sugeruje mapa,
lecz po lewej, przy obozie harcerskim jest dogodna droga, i jeszcze jedna
nieścisłość, nie 200 lecz 300 metrów;
- Prawie cały odcinek
pomiędzy jeziorem Łąkie a Studnicą jest bardzo trudny do przebycia za
względu na przeszkody typu druty kolczaste, płoty czy kładki postawione
przez lokalnych małorolnych;
- Na jeziorze Smolęsko pole
biwakowe znajduje się przy samym ujściu po lewej stronie, nie zaś w
zatoce;
- Jeśli zamierzasz nocować na
jeziorze Spore, nie licz na łatwe odnalezienie połączenia z tym
jeziorkiem;
- Za miejscowością Spore aż
do jeziora Wielimie liczne wietnamki;
- W miejscowości Klepacz nie
ma regularnego pola biwakowego, rozbić się trzeba na dziko bez zgody
właściciela, za to przenosi się kajaki nie z lewej, tylko z prawej strony
i nie do kanału, lecz do rzeki, uwaga, w młynie mieszkają alkoholicy!!!
Stare żury!;
- Za Klepaczem przenoska
znacznie dalej, przy moście;
- W Domyślu znajduje się
regularne pole biwakowe i tu spokojnie można nocować, jest bardzo dogodny
sposób na przenoskę, z lewej strony rzeki zaznaczone miejsce - pomost i
dosłownie 10 m. przenosi się kajaki do kanału, który się rozwidla, przy
lewym kanale miejsce biwakowe;
- W Łomczewku przenoska 50 m.
z lewej;
- W Podgajach pole biwakowe
przy samej zastawce - można korzystać z dobrodziejstw obozu harcerskiego -
ciepła woda, możliwość zamówienia obiadu, itp., rozbijając się przy
zastawce, pierwszą przenoskę ma się więc z głowy, za to druga jest bardzo
niedogodna, nie wchodzi w grę przenoska lewą stroną, jak proponują stare
przewodniki;
- W Jastrowiu pole biwakowe
za elektrownią, najpierw przenoska z lewej, potem do wody aby przepłynąć
na drugą stronę rzeki i z wody - bez sensu!!!;
- W Ptuszy przenoska z lewej
strony, za przenoską 200 m. możliwość rozbicia się po lewej stronie przed
mostem na łączce - płatne!;
- W Tarnówce przenoska z
prawej i nieco krótsza niż pokazuje przewodnik, niestety niedogodne
miejsce do wciągania kajaków - zbiera się tu syf z całego jeziora;
- W Krępsku dobudowali most i
ten drugi właśnie jest niebezpieczny. Nie planujcie przypadkiem noclegu na
zaznaczonym polu na Rurzycy, jest za 2 przenoskami i płynięcie pod prąd
nie ma sensu biorąc pod uwagę, że tą samą drogą jutro trzeba wracać, można
za to znaleźć miejsce do rozbicia u właścicieli gospodarstw po prawej
(płynąc Rurzycą pod prąd) lub popłynąć jeszcze godzinkę i rozbić się przy
elektrowni w Dobrzycy lub płynąc Piławą pod prąd 200 m. i od ujścia po lewej
stronie znaleźć piękne miejsce;
- Zaznaczone na rogatkach
Piły pole biwakowe nie jest godne zatrzymania się na noc, to parking z
grilem - tłumy ludzi i mnóstwo samochodów.
Co dalej?
Nasze rzeki Powrót na Gwdę Strona główna